sobota, 19 czerwca 2010

Dopiski w cv.

- przestałam się brzydzić pkp (do następnego razu...),
- przestraszyłam Wandachowicza,
- przywaliłam komuś, kto był pijany bardziej, niż jak kiedykolwiek przez całe życie i na dodatek był dziewczyną z żądzą mordu w oczach,
- namówiłam Miłego Pana od Kamery na przekazanie nam prowizorycznego daszku przeciwdeszczowego (jego dalsza historia z flamastrami, Miłymi Panami i Panią, która odzyskała owo dobro znana nielicznym),
- nie padłam ryjem w jedno jedyne piwo na afterku aż do 4 nad ranem,
- nie spałam od 5:00 do 6:40 dnia następnego i nie jadłam 16 godzin.


A Krzyś się ogolił.

Kurwamaćidęspać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz