poniedziałek, 9 lipca 2012


All these accidents that happen, follow the dot... Coincidence makes sense only with you.
 Przecież wiedziałam, że to zagra, prawda? Więc dlaczego zadziałało tak jak zawsze?

Podobno to marnie brzmi, że mojemu życiu nadaje sens muzyka: w słuchawkach, na koncertach i w sercach ludzi, którzy są ze mną. Jeśli dzięki temu dla mnie jest cenniejsze, dla innych może być marne.

Wszystko układa się dobrze, ale nadal nie mogę poradzić sobie ze sprawami, które wiążą się ze strachem. Wiara w to, że tylko inna osoba obok mnie mogłaby w tym pomóc nie prowadzi do niczego. Znowu wygodniej byłoby nie czuć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz