Obudzona przez psa dźgnięciem lodowatego nosa prosto w plecy... mam cholernie dobre zdanie o sobie, kiedy umieram z niewyspania. A za oknem jest tak do nieprzytomności żółto, zielono i niebiesko, że aż bolą mnie oczy. Jak od słońca i patrzenia na ciebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz